Frytki mają zarówno historię, jak i zdrowe odmiany
Kiedyś z ketchupem, dziś z cheddarem lub mięsem szarpanym. Frytki to niewątpliwie jeden z najpopularniejszych dodatków do dań na całym świecie. I choć wielu kojarzy ich pochodzenie z Francją lub USA, ta sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Gdybyś chciał skosztować frytek gdziekolwiek za granicą, prawdopodobnie znalazłbyś je w menu pod nazwą “French fries”. W rzeczywistości jednak “fries” byłyby bardziej trafne.
French nawiązuje do francuskiego pochodzenia popularnego ziemniaka, choć według niektórych nieco niesłusznie. Jedna z pierwszych wzmianek o frytkach pochodzi z pobliskiej Belgii. Już w 1600 roku miejscowi rybacy odkryli tam magię smażenia ziemniaków, dlatego to Belgom nieoficjalnie przypisuje się ich odkrycie.
Amerykanie stali się posłańcem wiadomości o nowym przysmaku
Inna teoria głosi, że w przypadku frytek Francuzi są bezpodstawnie spychani na margines. Przed wybuchem rewolucji francuskiej smażone ziemniaki były podobno jednym z najpopularniejszych dań sprzedawanych na rynkach. Wiarygodności tej teorii dodaje fakt, że ziemniaki były jednym z najtańszych produktów spożywczych, więc każdy mógł sobie na nie pozwolić.
Choć pochodzenie frytek wciąż jest niejasne i dyskusyjne, faktem jest, że plotki o nich rozprzestrzeniły się głównie z Europy. Jednak dość szybko dotarły one również za ocean. Trzeci amerykański prezydent, Thomas Jefferson, opowiadał w swoich notatkach o smakowitych kęsach smażonych ziemniaków przygotowanych przez francuskiego kucharza Honoré Juliena.
Był rok 1802, kiedy Jefferson po raz pierwszy spróbował frytek w Białym Domu. Niespełna 50 lat później były one standardowym elementem obiadów i kolacji w niemal wszystkich amerykańskich gospodarstwach domowych.
W Polska z ketchupem, na świecie “załadowane”
Dziś można cieszyć się tradycyjnymi frytkami w wielu formach. Na Słowacji najpopularniejsza jest “basenowa” z ketchupem lub sosem tatarskim. Amerykanie natomiast wolą ziemniaki polane roztopionym cheddarem i w towarzystwie ziół lub poszatkowanej wołowiny. Bliski Wschód często kojarzy frytki z takimi daniami jak kebab czy shawarma.
Frytki ze słodkich ziemniaków czy frytki z selera?
Jeśli jest jedna rzecz, którą chcielibyśmy skrytykować w przypadku frytek, to jest to ilość kalorii. Nawet największy fan musi przyznać, że nie jest to do końca najzdrowszy przysmak. Zależy Ci na zdrowym odżywianiu, więc musisz na dobre zrezygnować z frytek? Wcale nie!
Nawet takie klasyki jak smażone ziemniaki nie zostały ominięte przez zdrowe wariacje. I trzeba przyznać, że bardzo smaczne zdrowe wariacje. Jak do nich?
Po pierwsze, zastąp klasyczne ziemniaki słodkimi ziemniakami lub selerem. Słodkie ziemniaki mają wysoką zawartość witaminy A i C, żelaza i nierozpuszczalnego błonnika. Są dobre nawet dla diabetyków, dietetycy polecają je na odchudzanie. Sercowcy natomiast cenią sobie wysoką zawartość potasu.
Seler wzbogaci Cię o witaminy A, B1, B2, C, K i E. Zawiera także kwas foliowy, potas, magnez, chrom, sód, wapń, żelazo, cynk, jod i olejki eteryczne. Wyliczenie jest tak długie, że można wyhodować doskonałe warzywo. Niestety, nie jest. Zawiera również alergeny, więc należy zachować ostrożność.
Jak zrobić frytki w piekarniku i frytkownicy na gorące powietrze
Klasyczne smażenie sprawiłoby, że walory zdrowych opcji byłyby naturalnie “wypieczone”. Dlatego słodkie ziemniaki pieczemy w piekarniku w temperaturze 230 stopni Celsjusza przez około 15 minut. Ewentualnie trochę dłużej, aby frytki były pięknie chrupiące.
Może cię zainteresować: Czy pizza naprawdę powstała we Włoszech?
Jednak bliżej klasycznych frytek uzyskasz, jeśli usmażysz je we frytkownicy na gorącym powietrzu. Wystarczy dosłownie łyżeczka oleju, a frytki będą pięknie chrupiące. Większość modeli ma ustawiony program do smażenia tego smakołyku.
Frytki z selera piec w piekarniku przez około 30 minut w temperaturze 190 stopni Celsjusza. Zawsze wybieraj większe selery, które po dokładnym oczyszczeniu i umyciu należy pokroić na frytki.
